Wszystkie liście już dawno opadły, dziś rano ścisnął prawdziwy mróz, Św. Mikołaj już pakuje prezenty... a u mnie na blogu dla odmiany ciepło, kolorowo i jesiennie. Wspaniałe wspomnienia sesji rodzinnej małego Mikołaja z mamą Dominiką - patrzę na te żółte liście i znowu mi ciepło.
Jesień to wyjątkowa pora roku, a w tym roku była wspaniała, słoneczna i kolorowa. Zima za pasem, więc trochę tęsknimy za tym słonkiem...
I jednocześnie wypatrujemy śniegu. Bo... zima też jest fajna :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz