Przyjechali do mnie z Legnicy, w trójkę, w świetnych nastrojach :) Ania z mężem Marcinem i bratem Michałem. Sesję podzieliliśmy na dwie części - sesja całej trójki i potem sesja Ani z mężem - czarno-białe portrety do powieszenia na ścianie.
Dziś pokażę tę drugą część.
Dziękuję Wam za spontaniczność, luz i naprawdę ekstra współpracę. I do zobaczenia :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O mnie
Archiwum bloga
-
►
2014
(21)
- ► października (3)
-
►
2012
(65)
- ► października (7)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz