Przyjechałam do Wałbrzycha na sesję nowo narodzonej Bianki, a sesja ta była dla mnie podwójnie wyjątkowa, ponieważ 2 lata wcześniej fotografowałam jej starszą siostrę - Amelkę, kiedy też była takim kilkunastodniowym maluszkiem. Niesamowite, jak pięknie wyrosła i mogła teraz tulić na zdjęciach swoją młodszą siostrzyczkę.
Dostaję dużo zapytań o sesje noworodków i czasami zgłaszają się mamy, które marzą o takiej sesji, ale dziecko ma już 2 miesiące i niestety na sesję noworodkową jest już wtedy za późno... dlatego napiszę przy okazji kilka słów na ten temat - to ważne informacje dla przyszłych rodziców pragnących uwiecznić pierwsze chwile swojego maluszka:
Optymalny czas na sesję noworodka to 5-10 dzień życia, nie później niż do 14 dnia po narodzinach. To najlepszy czas na sesję, ponieważ maleństwo jest bardzo spokojne, jest wyjątkowo elastyczne, naturalnie układa ciało w pozycjach, które przyjmowało w brzuszku u mamy, przesypia większą część doby i wtedy sesja przebiega najsprawniej. Te cechy zanikają z każdym kolejnym dniem, może pojawić się trądzik niemowlęcy, kolki… Dlatego tak ważne jest wykonanie sesji w tych pierwszych dniach po porodzie. Sesję najlepiej umawiać jeszcze w trakcie ciąży.
Sesja trwa ok. 2-4h, co pozwala zapewnić swobodny czas na karmienie, przewijanie i komfort dziecka i rodziców.
A potem są takie efekty :)
Poznajcie obie śliczne dziewczyny Biankę i Amelkę:
